niedziela, 5 kwietnia 2009

Na dachu;-)

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To jest urok tej pory roku. Gdyby już były liście na drzewie to kocurka nie byłoby widać, a tak to widać kto idzie po dachu.
Dopiero wróciłam niedawno - zdjęć mam masę, zacznę obróbkę, może wieczorkiem zrobię nowe wpisy.
Pa:)
Ale pawi nie było! Pytaliśmy obsługę, powiedzieli, że jak je rano wypuścili to gdzieś poleciały, ale poczekajcie to one wrócą...no do wieczora chyba mieliśmy czekać. Jeszcze kiedyś muszę tam znowu pojechać, może je upoluję.Ale...był prawdziwy bociuś w gnieździe.Dobry i bociuś.
Buziaki:)

Anonimowy pisze...

jakie sobie cieplutkie miejsce kicia znalazla do polezenia :)
Pozdrawiam w niedziele, mam Donatko gosci i rzadko zagladac bede bo nareszcie mam zajecie :)

jomis pisze...

Wygrzewa się pewnie. Nareszcie im cieplutko po tej długiej i zimnej zimie.
Pozdrowionka i słodziutkich snów

kevin pisze...

This is just TOOOOO adorable!!!

Anonimowy pisze...

Ja ledwo kociaka dojrzałam:).
Miłej nocy Donwinko:). Nowai

joegrimjow pisze...

like this picture

Gise pisze...

muy bonita foto!!! scada en el momento justo!!! saludos