Mirabelki.

sobota, 8 sierpnia 2009

Piotr pisze...: dobre śliweczki:); sobota, sierpnia 08, 2009 11:06:00 PM
Anonimowy pisze...: Wygladaja jak moje cytrynki na drzewku :)
Pozdrawiam w niedzielny upalny dzien :); niedziela, sierpnia 09, 2009 11:50:00 AM
JOLANTA pisze...: Bardziej są chyba fotogeniczne niż apetyczne. Ale ze smakami i gustami podobno się nie dyskutuje.
Pozdrawiam cieplutko:)); niedziela, sierpnia 09, 2009 5:03:00 PM
* sylvia * * 333 * pisze...: Niestety nie, Johnny Depp Ma trochę inną anatomię oka ;)
To Dokotr House :)

Po skończeniu tego rysunku faktycznie mam zamiar zająć się rysowaniem Johnny'ego ;)

Ładne te mirabelki, rzeczywiście wyglądają trochę jak cytruny :)

Pozdrawiam, miłego dnia.; poniedziałek, sierpnia 10, 2009 4:48:00 PM
* sylvia * * 333 * pisze...: Oczywiście :) W tym punkcie te oczy mogą należeć do kogokolwiek :) Ale widziałam tylko jedną osobę, która posiada tak długi przyśrodkowy kąt oka ( fajna nazwa :D ) Mam nadzieję,że wiesz o co mi chodzi ;)

A tak w ogóle to dziecko miałoby za dużo zmarszczek wokół oczu,ale tego jeszcze nie widziałaś :D

Pozdrawiam, buziaki przesyłam :*; wtorek, sierpnia 11, 2009 6:39:00 PM
ma.ol.su pisze...: Mirabelki? Pycha! Dżem z nich bardzo lubię, zwłaszcza do kruchych babeczek.
W dobrym roku słodziutkie są.Ale czy mamy dobry rok?; czwartek, sierpnia 13, 2009 3:23:00 PM
Anonimowy pisze...: Bardzo lubimy kompot z mirabelek.:)))
Pozdrawiamy.; piątek, sierpnia 14, 2009 8:54:00 AM