Liście...

niedziela, 12 października 2008

...zmieniają kolor. Brązowieją. Chwastom nie przeszkadza zimno, jesień.

Bajdurka pisze...: Liście lecą sobie z drzew...
To październik. Szkoda, ech.
Szumią liście pod drzewami.
Jesień jest już całkiem z nami.
Całe szczęście z tą jesienią,
że kolorów nie brakuje,
a Donwinka- znany fachman -
wszystkie je sfotografuje.; niedziela, października 12, 2008 10:54:00 PM
Donata pisze...: przepiękny wierszyk
dzięki serdeczne; niedziela, października 12, 2008 11:30:00 PM
Jaga pisze...: I zaczęła się robota w ogrodzie po prostu syzyfowe prace; poniedziałek, października 13, 2008 11:13:00 AM
Anonimowy pisze...: A między jesiennymi liśćmi wiosenny mlecz... to mi się podoba :-)))
Pozdrowionka; poniedziałek, października 13, 2008 10:32:00 PM
Donata pisze...: i nie tylko mlecz ;-)
te drobniutkie chwaściki to też wiosenne i teraz kwitną ;-); wtorek, października 14, 2008 8:24:00 PM