wtorek, 9 grudnia 2008

Latarnia.


Latarnia, która mi dzisiaj oświetlała drogę ;-)

12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Pod latarnia ponoc najciemniej - chyba racja!

Donata pisze...

ale do domu trafiłam ;-)

Jaga pisze...

Mówią,że pod latarnią najciemniej...Pozdrówka

Jaga pisze...

OJ.....NAPISAŁAM TAKI SAM KOM JAK WILDROSE.....

Donata pisze...

nie martw się ja pewnie też bym to samo napisała

* sylvia * * 333 * pisze...

Bo to pierwsza myśl jaka nasuwa się po zobaczeniu tego zdjęcia, więc jak wszyscy to ja też:
najciemniej pod latarnią ;)

Pozdrawiam :)

Donata pisze...

fajnie ;-)
bo i taka prawda

Anonimowy pisze...

A gdzie to się chadza ciemną nocką??? Tak że aż latarnia była potrzebna, hmmm?
Co racja to racja - podobno najciemniej, ale pod tą chyba nie ;))
Pozdrowionka

Donka pisze...

pod tą nie ;-) bo do domu trafiłam

Anonimowy pisze...

A ja wietrzę jakiś horror...
Bardzo tajemnicza ta latarnia :)

Anonimowy pisze...

Jak to pod latarnią, zawsze najciemniej, ale dobrze że świeci.

Catalina Schopf-Manuel Venegas pisze...

Es un farol que parece en ovni...